W końcu udało mi się umówić z Julką Romańczyk na sesję którą planowałyśmy w zasadzie od początku tego roku. Niestety nie obyło się bez niespodzianek - jak się okazuje miejsca publiczne nie zawsze są miejscami publicznymi a miejsca przed miejscami publicznymi tym bardziej :D Mianowicie panu ochroniarzowi przeszkadzało siedzenie na chodniku przed budynkiem (szkoda że nic mu nie przeszkadzało jak Julka się przebierała nie wiedząc, że tam są kamery :D). Mniejsza z tym, zdjęcia udało nam się jakieś zrobić i zapraszam do oglądnięcia :)
mod. Julka Romańczyk